Wysyłanie komentarzy jest dostępne dla użytkowników zalogowanych. Zaloguj się i dodaj komentarz.

 Logowanie

Justyna Chaber
2012-11-19 01:23:19

Akademia umiejętności interpersonalnych - Katarzyna Bocheńska-Włostowska (bo nasze ciało mówi)

Każdego dnia spotykamy się z ludźmi, komunikujemy się i zawieramy znajomości, czy to prywatne czy zawodowe. Pewnie nie raz zdarzyło się Wam być w sytuacji krępującej czy stresującej, co rzutowało na sposób waszego komunikowania. Mówi się, że to praktyka czyni mistrza, ale ja myślę, że na dobry początek warto zainwestować w wiedzę, która może stać się bodźcem do samodoskonalenia. Po pierwsze trzeba uświadomić sobie jak ważny jest sposób komunikowania się. Są osoby, które wzbudzają sympatię czy zaufanie niemal od pierwszego spotkania, ale są też takie, od których stronimy. Interesuje Was, dlaczego tak się dzieje? W procesie komunikowania uczestniczymy niemal każdego dnia, ale warto pamiętać, że mamy duży wpływ na to, jak odbiorą nas osoby, do których kierujemy komunikaty. Wszystko leży w naszych rękach, trzeba tylko wiedzieć, jak ugryźć temat. A w tym pomoże niewątpliwie książka Katarzyny Bocheńskiej-Włostowskiej „Akademia umiejętności interpersonalnych.
 
Autorka w dwudziestu odsłonach usystematyzowała wiedzę z zakresu komunikowania się. Spis treści zawsze znajdziecie na stronie wydawcy czy stronach sklepów internetowych, więc nie widzę sensu jego szczegółowego omawiania. Powiem Wam za to, co przykuło moją uwagę i które z rad wezmę sobie do serca. Dziennie wysyłam mnóstwo maili, czy to prywatnych czy zawodowych. Z tymi prywatnymi nie mam większych problemów, bowiem tam wszystkie chwyty są dozwolone, oczywiście w zależności od intensywności wzajemnej zażyłości. Mam jednak pewne dylematy, jeżeli chodzi o korespondencje nie do końca oficjalną czy formalną. Co i jak napisać, aby nie urazić odbiorcy, ale jednocześnie ocieplić korespondencję. Autorka w tym poradniku wymienia szereg reguł, których nie powinno się łamać, ale też wykaz rad, do których powinniśmy się stosować. I tak wykrzykniki, błędy ortograficzne, brak podpisu czy brak tematu korespondencji to błędy dyskwalifikujące nadawcę. Niepożądane są też: drukowane litery, zwłoka w udzieleniu odpowiedzi, skróty myślowe i co niedopuszczalne, ujawnianie adresu mailowego w przypadku korespondencji seryjnej. Oczywiście wszystko to wiemy, ale czy rzeczywiście stosujemy się do tych rad?
 
Całkiem inną formą komunikacji jest rozmowa kwalifikacyjna, która ma na celu wywarcie pozytywnego wrażenia na potencjalnym pracodawcy. Spodobało mi się, że autorka oprócz suchych rad, postawiła na ćwiczenia praktyczne. W tym rozdziale znajdziemy 10 zadań, których wykonanie pozwoli poczuć nam się pewniej i usystematyzuje naszą wiedzę. Dla rządnych wiedzy autorka podaje literaturę uzupełniającą.
 
Niesamowite jest to, że każda cześć naszego ciała potrafi mówić i wysyłać komunikaty. Świadomość gestów, mimiki twarzy, układy ciała może nam ułatwić życie, dlatego myślę, że lektura „Akademii umiejętności interpersonalnych będzie ciekawą i pouczającą lekturą dla wszystkich tych, którzy chcą popracować nad samodoskonaleniem.

źródło: http://zapachyksiazki.blogspot.com/2012/11/akademia-umiejetnosci-interpersonalnych.html
Upadły anioł
2012-11-19 02:25:10
być może się kiedyś skusze. jako zawodowa gaduła na ogół komunikacja jest czymś co mnie kręci i rozwija :) najszybsza nauka real.
Taki jest świat
2012-11-19 02:25:32
Język ciała może więcej przekazać niż słowa ;)