Wysyłanie komentarzy jest dostępne dla użytkowników zalogowanych. Zaloguj się i dodaj komentarz.

 Logowanie

Pastuszka-Roczek Joanna
2012-11-16 04:09:12

Książke darzę sentymentem od momentu, kiedy po raz pierwszy trzymałam ją w ręce. Nietypowe ilustracje, przypominające obrazki z dawnych lat, słowa, które wypłynęły nagle na powierzchnię pamięci… zapachniało mi znowu przedszkolem, nasłonecznioną, ciepłą podłogą, bezpieczeństwem i radością.
 

Kółko graniaste, Wlazł kotek na płotek, Jadą jadą misie, Krakowiaczek jeden, Bajka iskierki, Mam chusteczkę haftowaną… znam te słowa, znam te melodie, a każda wywołuje uśmiech. Piesze wędrówki i wspólne śpiewy przy ognisku w Tatrach, gdzie dorośli śpiewali razem z nami, dziećmi, piosenki.
 

Nawet sobie nie zdajemy sprawy, jak bardzo są w nas wrośnięte, jak ten wierszyk, który zaczyna się słowami kto ty jesteś? Rozczulają mnie archaiczne słowa, nieco dziwna gramatyka – ale nie zapominajmy, że niektóre z tych piosenek mają ponad 200 lat!
 

Nie zapominajmy naszego polskiego dziedzictwa. Patriotyzm to nie tylko machanie flagą i licytacja, kto kocha bardziej ojczyznę. Patriotyzm to również wzięcie wnuka za rączkę i kręcenia się z nim w kółko przy słowach ta Dorotka, ta maluśka, tańcowała do koluśka. To wiedza, ile koników miał Krakowiaczek i ile dzieci miał ojciec Wirgiliusz.
 

Joanna Pastuszka-Roczek
źródło: http://www.menopauza.pl/book/show/73.html

Annagata
2012-11-19 03:11:15
Doskonała pozycja,szczególnie dla tych,którzy zawodowo zajmują się muzyką,ale również dla wszystkich,którzy chcą urozmaicić czas dzieciom.W dobie komputerów,komórek,bardzo agresywnych gier i "bajek",które przerażają,taka odskocznia może być czymś fantastycznym.Któż z nas pamięta dzisiaj zabawy w kółko graniaste,starego niedźwiedzia i różne inne,że o grze w klasy czy w gumę nie wspomnę.Od dwudziestu pięciu lat niezmiennie uczę muzyki dzieci,młodzież i dorosłych.I widzę,jak przez te 25 lat czasy zmieniły się,muzyka też,choć nie wiem,czy agresywne wrzaski na scenie zespołów metalowych można nazwać muzyką.A jednak jest to coś co łączy.Dzieci ciągle chcą się uczyć na czymś grać,chętnie przychodzą na próby,choć mogłyby posiedzieć przed komputerem.Jest w tym chyba jakiś fenomen.
myszkaagata
2012-12-05 01:21:35
W zbiorze książek sklepu Myszki Agaty znajdują się dwa śpiewniki, na które chcę szczególnie zwrócić uwagę: „Co babcia i dziadek śpiewali, kiedy byli mali” oraz „Łatwe piosenki dla dzieci” Beatrix Podolskiej.

Zacznijmy od śpiewnika „Co babcia i dziadek śpiewali, kiedy byli mali”. Ta książka znajduje się w pierwszej trójce najlepiej sprzedających się książek wydawnictwa Impuls, co już sporo mówi o jej ogromnej wartości.

Lecz przede wszystkim jest to książeczka, która znaczy bardzo dużo dla mnie, a z jeszcze większym sentymentem podchodzą do niej moje dzieci, które mają niezwykle miłe wspomnienia wiążące się z tym, co książka kryje w środku.

I jak się okazuje podczas przeglądania, nie tylko teksty piosenek i melodie brzęczące w głowie, ale i obrazki przy każdym utworze kojarzą się z dzieciństwem, ciepłem domowym, bliskością rodziców, spokojem, ale także zabawą.

To niesamowite, że to już VIII wydanie, a ilustracje i teksty praktycznie się nie zmieniły!

Zbiór zawiera m.in. takie tradycyjne melodie jak: „Jawor, jawor”, „Mało nas do pieczenia chleba”, „Koło mego ogródeczka”, „Ojciec Wirgiliusz”, „Praczki”, „Ta Dorotka” czy „Zielony mosteczek” – w sumie 51 pięknych utworów dla dzieci.

Jak mówi moja córka, trudno jest przejrzeć pobieżnie książeczkę, bo każdy tekst włącza w głowie melodię i to wciąga całkowicie:)

Przy wielu piosenkach są opisy zabaw.

Nieznajomość piosenek nie jest także żadnym problemem, gdyż do książki dołączone są płyty CD ze wszystkimi utworami, w dwóch wersjach: ze słowami oraz samej instrumentalnej.

Spędzanie czasu przy takich przyśpiewkach to jedna z najlepszych rzeczy, jaką można zrobić dla swoich dzieci, dla ich radosnego rozwoju:)

aviola
2013-02-11 04:24:32
Polecę komuś kto ma dzieci, gdyż sama na razie nie skorzystam :)
zakurzonapolka
2013-12-29 09:49:00
To jest genialna książka! Ubawiłam się przy niej po pachy. Trochę dziwi mnie tytuł: " Co babcia i dziadek śpiewali.." prawda jest taka, że większość piosenek ja śpiewałam w przedszkolu, a wcale nie jestem taka stara!
Choć zdarzyły się też takie, których nie znałam, być może to właśnie te, były śpiewane przez nasze babcie i dziadków.

Książka zawiera całe mnóstwo różnych piosenek od: jawor, jawor, przez chodzi lisek koło drogi, mam chusteczkę haftowaną, nie chcę cię czy kukułeczka.
Wszystkich jest chyba około stu! Do tego całość jest pięknie wydana z nutami do grania na pianinie a także z dwoma płytami!
Na jednej znajdują się piosenki w wykonaniu zespołu, na drugiej jest sam podkład do samodzielnego śpiewania.
Do tego książka jest bardzo ładnie ilustrowana i muszę przyznać, że naprawdę warto się w ten tytuł zaopatrzyć.

Ja w każdym razie jestem zachwycona!
JoAnna Polska
2013-12-29 09:50:24
Mam książkę od czasów dzieciństwa! To musi być jakaś reedycja. 
Bardzo sobie cenię i często spędzałam z nią czas :)