Książke darzę sentymentem od momentu, kiedy po raz pierwszy trzymałam ją w ręce. Nietypowe ilustracje, przypominające obrazki z dawnych lat, słowa, które wypłynęły nagle na powierzchnię pamięci… zapachniało mi znowu przedszkolem, nasłonecznioną, ciepłą podłogą, bezpieczeństwem i radością.
Kółko graniaste, Wlazł kotek na płotek, Jadą jadą misie, Krakowiaczek jeden, Bajka iskierki, Mam chusteczkę haftowaną… znam te słowa, znam te melodie, a każda wywołuje uśmiech. Piesze wędrówki i wspólne śpiewy przy ognisku w Tatrach, gdzie dorośli śpiewali razem z nami, dziećmi, piosenki.
Nawet sobie nie zdajemy sprawy, jak bardzo są w nas wrośnięte, jak ten wierszyk, który zaczyna się słowami kto ty jesteś? Rozczulają mnie archaiczne słowa, nieco dziwna gramatyka – ale nie zapominajmy, że niektóre z tych piosenek mają ponad 200 lat!
Nie zapominajmy naszego polskiego dziedzictwa. Patriotyzm to nie tylko machanie flagą i licytacja, kto kocha bardziej ojczyznę. Patriotyzm to również wzięcie wnuka za rączkę i kręcenia się z nim w kółko przy słowach ta Dorotka, ta maluśka, tańcowała do koluśka. To wiedza, ile koników miał Krakowiaczek i ile dzieci miał ojciec Wirgiliusz.
Joanna Pastuszka-Roczek
źródło: http://www.menopauza.pl/book/show/73.html