W literaturze spotykamy wiele definicji zdrowia, które akcentują jego różne aspekty. Definicja zdrowia przyjęta przez Światową Organizację Zdrowia (World Health Organization – WHO, 1948) podkreśla, że zdrowie to nie tylko całko- wity brak choroby czy kalectwa, ale także stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu (dobrego samopoczucia). Zarówno pojęcie dobrostanu, jak i tłumaczenie angielskiego terminu well-being jako dobre samopoczucie są niejednoznaczne (Słońska, 1994). Wiadomo, że poczucie zdrowia wiąże się z dobrym samopoczuciem zarówno fizycznym, jak i psychicznym i choć w psychiatrii wyróżnia się jednostkę nozologiczną, która charakteryzuje się dobrym samopoczuciem, to jednak taki stan patologicznego, dobrego samopoczucia nie może świadczyć (zgodnie z przytoczoną definicją zdrowia WHO) o całkowitym braku choroby, ale wręcz przeciwnie, o jej istnieniu. Zwraca się również uwagę na kontrowersyjność sformułowania dotyczącego stanu pełnego dobrostanu, ponieważ ujęcie zdrowia jako stanu idealnego uniemożliwia jego osiągnięcie przez większość ludzi. Inny zarzut pod adresem definicji dotyczy zbytniej ogólności, słabej precyzji, statycznego charakteru i nieuwzględnienia aspektu duchowego (Woynarowska, 2007). Jednak każda definicja jest w dużej mierze sprawą umowy i często nie jest w stanie odzwierciedlić w pełni niektórych pojęć, zwłaszcza tak złożonych, jak: zdrowie, osobowość czy szczęście.

Pomimo pewnych wątpliwości, których nie sposób uniknąć, warto podkreślić ważność i postępowość tej definicji, ponieważ nie ogranicza się ona tylko do ujęcia negującego, że zdrowie jest brakiem choroby, lecz akcentuje także aktywny aspekt, którym jest dobrostan. Takie ujęcie zdrowia oznacza konieczność koncentrowania się na samym zdrowiu, jego promowaniu i wzmacnianiu, a nie jedynie na chorobach i ich leczeniu. Niezwykle istotna jest również rola profilaktyki, prewencji i promocji zdrowia. Drogą do celu, którym jest promowanie i wzmacnianie zdrowia, nie jest jedynie wizyta u lekarza z powodu już istniejącej choroby i oczekiwanie pomocy (skupianie się na chorobie i jej zwalczaniu). Duże znaczenie ma zatem prewencja – zapobieganie chorobom, bo jeśli chcemy być zdrowi, możemy to osiągnąć przez odpowiedni styl życia (odpowiednia dieta, ruch fizyczny), właściwe zachowania dotyczące zdrowia, a także dzięki pomnażaniu i wzmacnianiu ogólnych i indywidualnych zasobów zdrowia. Ważne są również takie właściwości psychologiczne, jak: sposoby radzenia sobie ze stresem i emocjami, poczucie własnej skuteczności czy samoocena. Współczesna definicja zdrowia WHO podkreśla związki zdrowia z życiem duchowym i społecznym człowieka oraz jego osobiste możliwości sprawcze, dotyczące zachowania jak najlepszej kondycji psychofizycznej.

W ostatnim czterdziestoleciu paradygmat rozumienia zdrowia i choroby uległ radykalnej zmianie. Dawny model socjomedyczny, który akcentował podejście czysto medyczne i mechaniczne, z jedynym znawcą i specjalistą w tym zakresie – lekarzem, został zastąpiony modelem socjoekologicznym, w którym zwraca się uwagę na podmiotowość, osobowość i sprawstwo pacjenta, współpracę całego personelu medycznego z pacjentem, rozumienie, że ma się do czynienia z żywym, konkretnym, czującym i cierpiącym człowiekiem, znajdującym się w obliczu choroby.

Badania i obserwacje stanu zdrowia populacji przeprowadzane w wielu państwach zachodnich sugerowały, że ciągły wzrost technologii medycznej nie powoduje analogicznego wzrostu zdrowotności społeczeństwa. Pomimo rozwijających się dynamicznie badań i praktyki medycznej obserwuje się spadek ogólnej kondycji i odporności populacji, a ilość schorzeń przewlekłych się zwiększa, co może cieszyć liczne koncerny farmaceutyczne, ale niepokoić Światową Organizację Zdrowia (WHO). Właśnie z tego powodu dokonano istotnego przewartościowania w obszarze zdrowia i opieki zdrowotnej, zwracając uwagę na współdziałanie z pacjentem oraz propagowanie zdrowego stylu życia. Wyeksponowano rolę psychologicznego, humanistycznego podejścia do chorego, doceniając rolę czynników psychicznych w procesie wzmacniania i utrzymywania dobrej kondycji zdrowotnej. Wnioski wynikające z tych przemian prowadzą do wzięcia osobistej kontroli i odpowiedzialności za swoje zdrowie, a nie jej przerzucanie na system opieki zdrowotnej. Lekarz, psycholog, terapeuta, rehabilitant, pielęgniarka, pacjent i jego rodzina mają sobie zatem wiele do zaoferowania. Niezwykle istotną wartością, której nie wolno stracić z pola widzenia, jest szacunek do drugiego człowieka, a także poczucie celu i sensu godnego życia.

W znaczeniu tradycyjnym zdrowie rozumiane jest jako stan fizjologiczno- -biologiczny. Za zdrowego uważa się człowieka, którego organizm funkcjonuje prawidłowo w zakresie uznanych norm, za chorego zaś uważa się takiego, którego funkcjonowanie organizmu nie mieści się w granicach tych norm. Oceny stanu zdrowia dokonuje profesjonalny ekspert, którym jest lekarz. Jeśli funkcjonowanie organizmu nie mieści się w normie, to jednostka zostaje uznana za osobę chorą. W takim ujęciu zdrowie jest równoznaczne z brakiem choroby, a pacjent nie ma wpływu na zakwalifikowanie go do odpowiedniego stanu. Stan zdrowia może być definiowany w kategoriach obiektywnych i subiektywnych ze względu na rozbieżności między ocenami ekspertów a subiektywnymi ocenami osób zgłaszających dolegliwości. Znaczenie takiego poglądu polega na tym, że samoocena stanu zdrowia w znacznym stopniu determinuje zachowanie indywidualne.

Koncepcja rozumienia zdrowia zaakceptowana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO, 1948) uznaje, że zdrowie to stan pełnego dobrostanu fizycznego, psychicznego i społecznego a nie tylko brak choroby lub niedomagania. Ujęcie takie nie zadowala w pełni specjalistów z dziedziny zdrowia, ponieważ zakłada postrzeganie zdrowia w ujęciu statycznym, a nie dynamicznym – zdrowie jest pewnym stanem idealnym i nie różnicuje pozytywnego stanu samopoczucia, będącego podstawowym składnikiem tej definicji.