Z przyjemnością piszę tę krotką przedmowę do znakomitej książki doktor Darii Hejwosz Edukacja uniwersytecka i kreowanie elit społecznych. Ta młoda, wspaniale zapowiadająca się badaczka relacji między edukacją a społeczeństwem potwierdziła w niej jeszcze raz swoje intelektualne predyspozycje do prowadzenia dyskursu naukowego.

Książka ta z pewnością nie będzie leżała spokojnie przez dekady na bibliotecznych półkach (i nie zaistnieje jedynie w spisie publikacji jej Autorki). Będzie czytana, przywoływana w dyskusjach i cytowana. Jest to dzieło bardzo interesujące i interdyscyplinarne. Autorka swobodnie porusza się po poszczególnych problemach, ujawniając przy tym nadzwyczajną zdolność do konstruowania narracji wartkich i osadzonych w najlepszych tradycjach socjologii edukacji i pedagogiki porównawczej. Prowadzi czytelnika przez rzeczywistości uniwersyteckie słynnego amerykańskiego Harvardu, tokijskiego Todai, brytyjskiego Oxfordu, niemieckiego Heidelbergu, a także Uniwersytetów w Buenos Aires i w Kapsztadzie.

Omawia dynamiczne relacje między dążeniami do demokratyzacji edukacji na poziomie wyższym a tradycyjną orientacją uniwersytecką na kreowanie elit.

Jest to więc książka o selekcyjnej i stratyfikacyjnej funkcji współczesnej edukacji wyższej, ale nie tylko. Daria Hejwosz ukazuje także wiele paradoksów i kontrowersji, które wyłaniają się w związku z presjami, które wywiera na uniwersytety społeczno-ekonomiczny system „późnego kapitalizmu”. Ponadto potrafi trafnie umieszczać swoje rozważania w kontekście przyjętych uprzednio założeń teoretycznych.

Książka pozbawiona jest jakiegokolwiek „moralizatorstwa”; Autorka nie odpowiada też na pytanie: „jaki powinien być uniwersytet?”. Jej otwarte narracje zawierają natomiast swoiste zaproszenie do dyskusji – również w odniesieniu do sytuacji szkolnictwa wyższego w Polsce.

Jestem pod wrażeniem erudycji Autorki i jej umiejętności syntetycznego wykorzystania ogromnego materiału badawczego, który zgromadziła podczas swoich wyjazdów studyjnych za granicę. Nie ulega też wątpliwości, że publikacja ta stanowi preludium do dalszej akademickiej kariery.

Lektura tej książki dała mi ogromną przyjemność intelektualną i jestem przekonany, że takie same odczucie będą mieli wszyscy czytelnicy.

Prof. zw. dr hab. Zbyszko Melosik