Obiecaliśmy Wam cykl artykułów na temat pedagogiki waldorfskiej. Czym jest pedagogika waldorfska? Jakie są jej główne założenia?

Rudolf Steiner to twórca prądu w pedagogice niemieckiej tzw. pedagogiki waldorfskiej. Steinera zaliczono do twórców myśli o koedukacyjnej, integralnej szkole. Uznano za jednego z pionierów metod uczenia się w wykorzystaniem spostrzeżeń wszystkich zmysłów, zasad uczenia się w cyklach uczenia się przez sztukę oraz uczenia praktycznego poprzez pracę.

 

Najważniejsze czynniki wychowawcze 

Zdaniem Steinera dziecko do 7 roku życia uczy się poprzez naśladowanie. Materiały do pracy z dzieckiem oraz wyposażenie powinny być możliwie proste i naturalne. Powinny być to rzeczy codziennego użytku, jak kasztany, szyszki, kamyki, klamerki do bielizny, chusty, chusteczki, wiadra, łyżki czy inne temu podobne.  Pod tym względem pedagogika Steinera różni się od pedagogiki Fröbla czy Montessori. Takie otoczenie zdaniem twórcy pedagogiki waldorfskiej uczy wrażliwości na piękno materiałów pochodzenia organicznego, wrażliwości, której w epoce tworzyw sztucznych grozi całkowity zanik. 

Steiner uznaje za najważniejszy czynnik wychowawczy pierwszych lat życia dziecka poczucie bezpieczeństwa, zaciszności i stworzenie nastroju ciepła.  Istotne jest to, aby dziecko czuło się kochane, bezpieczne. Pogodne twarze wychowawców, rozsądna miłość, nie miłość wymuszona to podstawa dobrego wychowania. 

Jedną z najważniejszych zasad pedagogiki waldorfskiej jest wykorzystywanie na zajęciach z dziećmi kształtującej siły rytmu. Czym jest ten rytm? Otóż są to rytmiczne okresy zabawy dzieci pod kierunkiem wychowawczyni, rodzica. 

 

Zabawa może być w grupie, ale także i w kąciku samotnie. Nie jest celem socjalizowanie dziecka na siłę. Dzieci mają dobrze się bawić, rozwijać wyobraźnię. Przysłuchują się baśni, rysują, robią nalepianki, pracują z woskiem, plasteliną i innymi materiałami, bawią się w ogrodzie, idą na spacer do lasu czy parku. Jeden ustalony dzień w tygodniu to dzień malowania, inny dzień poświęcony jest na eurytmię.
 

Przykład z zabawy z dzieckiem

„Można zrobić dla dziecka lalkę ze zwiniętej starej serwetki: dwa końce staną się nogami, dwa ramionami, z supełka powstanie głowa, a z atramentowych kleksów oczy, usta i nos. Dlaczego taki prosty przykład? Otóż dziecko, które ma przed sobą zwiniętą serwetkę, musi użyć własnej fantazji i uzupełnić to, czego brakuje, aby przedmiot ten przedstawiał człowieka. Taka praca działa pobudzająco na mózg a dziecko staje się kreatywne.”

Pomimo że pedagogika waldorfska liczy już wiek, to nie sposób nie przyznać racji, iż to nauczyciel jest lub powinien być autorytetem dla ucznia. Żadne książki, wykazy celów nauczania, podstawa programowa, inne autorytety w nauce, nie są w stanie zastąpić tego co ma do zaoferowania dobry nauczyciel.

Szkoła waldorfska- czyli jaka?

 

Steiner pisał, że nauczyciel powinien nauczyć się wyczuwać nastroje na lekcji i wprowadzać na przemian nastroje tragizmu, przygnębiającej powagi czy wyzwalającego humoru. Do każdej lekcji, jeśli ma być udana – powinien chociaż raz wprowadzić oba krańcowe nastroje. Zaleca się aby nauczyciel poznał na tyle ucznia, aby poznał jego Temperament i umiał wyczuć jego nastrój.

 

Podzielił on dzieci ze względu na budowę ciała:

- dzieci melancholiczne- szczupłe i smukłe,

- dzieci sangwiniczne- najbardziej „normalne”

- dzieci flegmatyczne- mają ramiona najmocniej zarysowane

- dzieci choleryczne- krępa budowa ciała, tak, że głowa prawie zanurza się w ciało.

 

Co ciekawe, zachęcał do tego aby nauczyciel zwracał się inaczej do każdej z tych grup. Jeśli w grupie sangwinistycznej coś nie gra, to należy zwrócić się do grupy melancholicznej i pozwolić temu temperamentowi tak się przejawić, aby przywrócić równowagę.

W szkole waldorfskiej nie ma takiego materiału, którego użycie „zgodnie z przepisami” gwarantowałoby sukces nauczania. Sukces zależy od nauczyciela i sposobów nauczania. Zamiarem tej szkoły jest przekazanie uczniom światopoglądu. Zadaniem nauczycieli jest z kolei przekazanie takich pojęć, które rosną wraz z dziećmi i które nie ograniczają rozwoju lat późniejszych.

Jakie lekcje?

 

W waldorfskiej szkole podstawowej do materiału który nauczyciel opowiada należy wiele baśni i mitów, a do lektur już od drugiej klasy – teksty językowo wartościowe i często niełatwe. W szkole średniej w ramach nauczania języka niemieckiego, jako języka ojczystego, w dziewiątej klasie [1] można omawiać fragmenty wykładów H. Grimma o J.W. Goethem, pieśni Zend Avesty, Wedy, eposy Homera, itp. W klasie jedenastej pojawia się Dante. W dwunastej klasie poświęca się cały cykl lekcji Faustowi J.W. Goethego.

Odmienne podejście do materiału lekcji jest szczególnie wyraźnie widoczne w zakresie przedmiotów ścisłych, którego zajmują poczesne miejsce w waldorfskim planie nauczania.

Lekcje chemii rozpoczynają się w szóstym roku nauki od badania różnych skał i minerałów, przy czym za punkt wyjścia przyjmuje się uwarunkowania geologiczne najbliższego otoczenia. W klasie siódmej na lekcjach omawiane są procesy spalania, poczynając od substancji roślinnych i zwierzęcych, a następnie omawiane jest palenie wapna, tworzenie się soli i woda. W klasie ósmej w planie nauczania są metale, ich pozyskiwanie, i chemia środków spożywczych. W dziewiątej klasie są to procesy asymilacji dwutlenku węgla u roślin i inne tematy z zakresu chemii organicznej.

Układ okresowy pierwiastków i budowę atomu wprowadza się dopiero w klasie jedenastej.

Sztuka to żywioł, którym żyje szkoła waldorfska. Według planu nauczania , każda lekcja główna w szkole podstawowej rozpoczyna się od wspólnych obszernych recytacji. Nauczania języków obcych, które wprowadzane są już w pierwszej klasie, opiera się na sztuce żywego słowa. Dwie godziny w tygodniu poświęca się muzyce. Każda szkoła ma własnych chór i orkiestrę. Wiele cyklów lekcji poświęca się sztukom plastycznym.

Uczeń w sensie pedagogii waldorfskiej w swobodnej działalności poszukuje swojego światopoglądu i swoich życiowych celów.

 

źródło: http://edupelzaki.pl/?page=article&id=492