Na dworcach, w starych opuszczonych domach lub fabrykach czy na ulicach widuje się dzieci, które pozostawione są samym sobie. Brudne, często zaniedbane próbują radzić sobie w świecie, w którym słowo rodzina, miłość nie mają tak wielkiego znaczenia jak powinny. Coraz większa część tego zagadnienia dotyka także dzieci i młodzież, która mimo dobrej sytuacji materialnej, nie uczęszcza na zajęcia, wagaruje, krąży po mieście. Co jest przyczyną tego zjawiska i jak pomóc tym młodym ludziom?
"Dzieci ulicy” to książka, która porusza bardzo ważny temat, często przypisywany krajom Trzeciego Świata. Nic bardziej mylnego. Niestety problem dzieci ulicy dotyczy także bogatych krajów Europy a zjawisko to ma tendencję do ciągłego wzrostu. Kim jest dziecko ulicy? To młoda osoba spędzająca dużą część życia na ulicach, czyli głównym środowiskiem życia takiego dziecka jest ulica. „Przebywają na ulicy nie tylko z poczucia nudy i braku alternatywnych zajęć, ale z powodu życiowej konieczności”[1]. Brak w ich domu więzi emocjonalnej, wsparcia i wspólnego języka sprawia, że wolą przebywać w grupie rówieśników na ulicy, gdzie czują się choć częściowo potrzebni.
Dzieci żyjące na ulicy, często zależnie od wieku, tworzą grupy subkulturowe lub przestępcze, mogą zajmować się żebractwem lub kradzieżą. Oczywiście wszystko zależy od danej sytuacji, wieku, płci i przyczyny życia na ulicy. Książka pokazuje dlaczego dochodzi do takich sytuacji, czym charakteryzują się poszczególne grupy dzieci oraz jak pomagać danym osobom. Duża część poświęcona została tzw. streetworkerom.. Są to pedagodzy specjalnie przeszkoleni i zaznajomieni z formami pomocy dzieciom ulicy, potrafiący z nimi nawiązać kontakt i wdrożyć odpowiednie programy prewencyjno-profilaktyczne tam, gdzie istnieje zagrożenie takim zjawiskiem. Dowiemy się m.in. jak w praktyce wygląda praca „podwórkowego pedagoga” i z jakimi problemami musi się zmagać.
Książka „Dzieci ulicy” to świetnie skonstruowana lektura, która przybliża nam problem dotykający coraz większą liczbę dzieci. Jest ona próbą wszechstronnej oceny tego zjawiska oraz uporządkowania dotychczasowej wiedzy na temat dzieci ulicy. Bogata bibliografia, ciekawie przedstawione wiadomości oraz praktyczne wskazówki, z pewnością pozwolą na lepsze uświadomienie sobie jak istotny jest to problem współczesnego świata. Książka adresowana jest do wszystkich osób zainteresowanych zagadnieniem dzieci ulicy i resocjalizacją, szczególnie zaś do pedagogów, nauczycieli, psychologów, pracowników socjalnych czy też rodziców. Polecam!!
kasandra_85: http://kasandra-85.blogspot.com/
12 komentarze – zobacz!
Nie istnieje jedno precyzyjnie sformułowane określenie zjawiska, jakim są dzieci ulicy. Ten problem występuje w każdym kraju, niezależnie od stopnia rozwoju. Pojawia się nie tylko w krajach biednych, ale także bogatych i rozwijających się. Krajowy Komitet Wychowania Resocjalizującego w Polsce uważa, że dzieci ulice to te, które w związku z niewypełnianiem przez ich rodziców podstawowych funkcji opiekuńczo-wychowawczych spędzają czas na ulicy, podwórku, gdzie zdobywają doświadczenie życiowe. Takie dzieci są często ofiarami odrzucenia i obojętności. Ponadto, doświadczają przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej. Aby przeżyć, prostytuują się, handlują narkotykami, kradną, cechują się agresywnym zachowaniem. Zdarza się również, że podejmują się bardzo słabo opłacanych prac, tylko po to, aby zarobić kilka złotych. Nierzadko w gangach ulicznych znajdują pewną namiastkę rodziny.