Od Autorki
Klaudia Giese-Szczap Jestem psychologiem od wielu lat. Prowadzę terapię dzieci, nastolatków, a także dorosłych. Mam nadzieję, że wielu z nich pomogłam. Pewnego razu, prowadząc zajęcia, odkryłam, co „słowo pisane”, wymyślanie historii dla konkretnych osób, wnosi do terapii. Zaczęłam tworzyć bajki dla swoich pacjentów. Miałam już wcześniej doświadczenie w pisaniu takich opowiastek, można by powiedzieć – prywatne, ale o tym za chwilę. Chciałam, by dzieci mogły identyfikować się z bohaterami, którzy mieli podobne jak one problemy i sobie z nimi poradzili. Świat w tych opowieściach często przedstawiam z dziecięcej perspektywy. Fabuła moich bajek była i jest związana z różnymi sytuacjami, które mogą być nieprzyjemne dla uczestniczących w nich osób lub zwierząt. Głównymi bohaterami opowieści są najczęściej dzieci, a czasem zwierzęta, doświadczające różnych emocji. Bajkowe postacie pokazują, jak można poradzić sobie ze strachem lub z niepokojem, jak warto się zachowywać, by nie sprawiać przykrości innym osobom. Wiele z napisanych przeze mnie bajek było dedykowanych konkretnym dzieciom, które miały różne trudności. Dostawały ode mnie teksty, a rodzice czytali im je w domu. Z informacji zwrotnych od rodziców (otrzymywanych w późniejszym czasie) wynikało, że dzieci były bardzo zadowolone, a bajki im się podobały. Ich lektura pozwalała na odreagowanie napięć, na poradzenie sobie ze słabościami.
Klaudia Giese-Szczap
Specjalistka psychologii klinicznej. Pracuje w pilskim Zespole Poradni Psychologiczno-Pedagogicznych i Niepublicznym Przedszkolu Terapeutycznym „Tęczowa Kraina”. Współpracuje z Ośrodkiem Diagnostyki Neurorozwojowej i Rehabilitacji, a także z Centrum Diagnozy i Terapii BBJ w Pile. Jest współautorką książki Mutyzm wybiórczy w praktyce terapeutycznej i autorką bajek ze zbiorów: Bajeczki Haneczki i Las nadziei. Prowadzi własną stronę na Facebooku. Ma wieloletnie doświadczenie w terapii dzieci i młodzieży, pracuje również z osobami dorosłymi. Niepoprawna optymistka, pasjonatka biegania na coraz dłuższe dystanse. Wierzy, że ludzie są z gruntu dobrzy. Prywatnie mama dorosłej córki, szczęśliwa żona i opiekunka kota.
|