CZUJ DUCH! (wersja papierowa)Szesnaście gawęd obozowych - o idei skautingu |
Cena: 24.00
zł
|
|
Zawada Jan Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2016, Reprint wydania z 1913 r., Format A6, Objętość 152 stron, Oprawa twarda, szyta ISBN: 978-83-7850-615-7 ISBN: 978-83-8095-010-8 |
||
Kategoria:
Harcerstwo - Przywrócić Pamięć
|
||
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939. Reprinty: reprint wydania, [1913]. "Szesnaście gawęd obozowych - o idei skautingu".
WSZYSTKIM SKAUTOM POLSKIM A W SZCZEGÓLNOŚCI MOIM ZASTĘPOM »KRUKÓW« I »CZAJEK« TE GAWĘDY POŚWIĘCAM. Ruch skautowy, jak mało który inny, zawiera w sobie samym niebezpieczeństwo degeneracyi. Pełen błyskotliwej ochoty ćwiczebnej; pociągający dziecinność młodzieży najrozkoszniejszą pod słońcem zabawą, używający ćwiczeń łudząco podobnych do wielkich manewrów wojskowych — naraża swe młodociane szeregi na nieustanną pokusę wzięcia szaty zewnętrznej za treść, środków za cel, i zgubienia pośród rozlicznych starań o najlepsze wyćwiczenie tej wspaniałej idei odrodzenia moralnego, która go do życia powołała. Z zakonu rycerskiego, zaprawiającego młodych swych towarzyszy do najużyteczniejszej pracy narodowej, pełnej wysiłku i poświęcenia dla osiągania ciągle szczytów wartości moralnej i społecznej — przetworzyć się łatwo przytem może w pustą zabawę w żołnierzy. Młodzież polska, zawsze stęskniona do żołnierki, dzieląca z całym narodem pewną powierzchowną płochość i zamiłowanie do zewnętrznego szyku, pokrywającego nieraz bezczynność wewnętrzną — ta młodzież bardziej niż inne narażona jest na takie wypaczenie w szeregach skautowych. Uważając za jedno z najdonioślejszych zadań skautingu danie naszej młodzieży tego, co jej by dać powinna zaniedbana przez nią od stu lat prawie służba wojskowa, pod względem wyrobienia hartu, męzkości i dzielności, przeciwdziałanie degeneracyi i zniewieściałości — tem bardziej dbać musimy, by nie zeszedł on do poziomu pustej zabawy w wojsko. Z drugiej strony skłonność do organizacyi czynnych, odziedziczona po pokoleniach spiskowców, stwarza w skautingu polskim nowe niebezpieczeństwo: wzięcia szkoły karności za szeregi walczące, przeniesienia karności skautowej ponad właściwą karność społeczną — względem rodziny, szkoły polskiej, prawowitych organów władzy społecznej i narodowej, dla której wyrobienia i umocnienia karność skautowa jest tylko środkiem. Młodzi oficerowie skautowi, będący wychowawcami karnych obywateli, w naszych stosunkach łatwo ulegać mogą złudzeniu, że są tem samem prawowitymi organami władzy narodowej. Jest to najniebezpieczniejsze złudzenie, prowadzące do zrobienia ze skautingu jakiejś organizacyi czynu politycznego, którą nigdzie nie jest i być nie może. Między temi dwiema ostatecznościami: zabawy w wojsko i wciągnięcia młodzieży w szeregi czynnej organizacyi — mieści się właściwe zadanie ruchu skautowego, jako szkoły charakterów, opartej na najwznioślejszej idei dzielnej walki ze słabością własną i miłości bliźniego. Gdzie ta idea będzie żywą — degeneracya ani w jednym ani w drugim kierunku możliwą nie będzie. Umocnieniu tej idei w świadomości naszych chłopców i ich kierowników skautowych mają służyć te gawędy. Oddaję je też w ich ręce z życzeniem, żeby przemyślane we wszystkich zastępach skautowych polskich, pozostawiły w nich trwałe i niewzruszone przywiązanie do zdrowej idei skautingu.
Polecamy również z tej kategorii: Nasi klienci, którzy kupili tę książkę, zamówili również:
Wstecz
|