Ćwiczenia i zabawy skautowe (wersja papierowa) |
Cena promocyjna:
22.00 /18.00 zł
Promocja
|
|
Mojmir Dr. Herman ISBN serii: 978-83-7850-615-7 Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2015, Reprint wydania z 1912 r., Format A6, Objętość 90 stron, Oprawa miękka, klejona ISBN: 978-83-7850-600-3 |
||
Kategoria:
Harcerstwo - Przywrócić Pamięć
|
||
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939. Reprinty: reprint wydania, [1912]. "Ćwiczenia i zabawy skautowe".
Niechaj, kogo wiek zamroczy,
Dopiero mała garstka ciekawych u nas zrozumiała treść słowa: »skauting«, a i ci dość często na pytanie: »czem jest skauting«, nie znajdują wyczerpującej, ani dość szybkiej odpowiedzi. Skauting u Anglików jest nową szkołą wychowania fizycznego, etycznego i intellektualnego, nie przez pedagogię starożytną, ani średniowieczną, która rozwój całej ludzkości w sztuczne ścisnęła ramy, ale przez pedagogię, która dla rozwoju człowieka szuka dróg naturalnych w odpowiedniem wychowaniu dziecka, zgodnem z ogólnoludzkim instynktem samozachowawczym. Skauting to nie żaden sport, ani zabawa, której celem kołysanka leniuszka przy ognisku i biwaku, ale powrót do natury, nie znającej, co to słabość lub bojaźń, rozkosz smaku lub ciepła przy ognisku domowem, wygoda gazu, elektryki i wodociągów, sybarytyzm materaców i sprężyn, samochodów elektrycznych i benzynowych, słowem tych przyjemności i wygódek, które wymyśliła cywilizacya w wielkomiejskich zespołach ludzkich. Ta twarda szkoła pracy, prężącej mięśnie i nerwy, które skutkiem siedzenia i ślęczenia nad książką w dusznych i ciemnych salach szkolnych uległy degeneracyi i osłabieniu (neurastenii), albo które w pracowniach, przy maszynie lub warsztacie, będąc jednostronnie ćwiczone, uległy spaczeniu. To szkoła kształcąca równomiernie sprawność wszystkich zmysłów, które wypaczyła lub stępiła kultura, przez jednostronne kształcenie mózgu, zwłaszcza jego centrów myśli, mowy, wyobraźni i abstrakcyi. To szkoła hartująca ciało i ducha przez tępienie nałogów i przywar toczących współczesną ludzkość, a niemniej przez wyuczenie karności, zbratania i ofiarności. Słowem jestto szkoła, z której mają wyjść pełni ludzie, którzy nietylko, że fizycznie, etycznie i intellektualnie będą zdolni do podjęcia pracy w ogólności, ale nadto ufni w dodatni wynik swego dzieła i chętni do ofiar na rzecz swego społeczeństwa, z zapałem i wiarą w lepszą przyszłość, staną do pracy około dobra i na chwałę Ojczyzny. Tak skauting pojęli Anglicy i takie filary i podpory wychowują dla swego ogromnego, przez kilkowiekową konstytucyę, kolonie i handel, na silnych podstawach ugruntowanego państwa. Czyż więc my Polacy zawsze tylko mamy dowodzić prawdziwości tego twierdzenia: »Co Francuz wymyśli, to Polak polubi« i tylko na polu mody mamy szukać wzorów u obcych? A myśl wielką, która nurtowała już w głowach naszej komisyi edukacyjnej, mamy zapoznaną odepchnąć i nie zabrać się do dzieła wychowania młodzieży na podwaliny i dźwiganie naszego narodu? Szereg zabaw i ćwiczeń skautowych przedstawionych w niniejszej broszurze rozmyślnie jest tak ułożony, że na samym początku są najłatwiejsze, a dalej następują coraz to trudniejsze. W układzie tym kierowałem się względami praktycznymi, które każą próbować niedoświadczonych sił i ćwiczyć bystrości zmysłów najpierw w grach łatwiejszych, aby doświadczenie i wprawa nabyta w grach prostych, mogły później i znaleść zastosowanie w zadaniach zawilszych i trudniejszych. Grę każdą należy kilkakrotnie przerobić i powtórzyć, bo zarówno jak dobry kosiarz często używa osełki do zaostrzenia stępionej kosy, tak i dobry skaut wiedząc że te ćwiczenia i zabawy zaostrzają bystrość i przytomność umysłu, rozbudzają uwagę i ćwiczą w szybkości układu i wykonania planów, powinien starać się jak najczęściej brać udział w grach i zabawach skautowych i z równą ochotą stawać do gry, czy po raz pierwszy w niej partnerem, czy po raz dziesiąty. Tężyznę ciała, konieczną do pokonania trudów w czasie wypraw skautowych, albo do znoszenia niewygód życia obozowego, snadnie można osiągnąć zapomocą wolnych ćwiczeń i stosowanych zabaw (50—71), a gry towarzyskie (72—85) nie mają jedynie tylko być środkiem do rozpędzenia nudów, rozsiadłych w kątach izby drużynowej podczas dżżystych wieczorów jesiennych, lub długich wieczorów zimowych. Gry towarzyskie mają nietylko być rozrywką i ćwiczeniem przytomności i ciętości, ale nadto winny służyć skautom za środek do łatwego, bo zabawowo przyswajanego uzupełnienia i zaokrąglenia swych wiadomości albo do utrwalenia widnokresów w szkole zdobytej wiedzy. Albowiem zadania fantowe, które kończą każdą z tych gier, dają ambicyi ucznia sposobność i pole do popisu zarówno z historyi i geografii, botaniki i zoologii, fizyki i chemii, jak niemniej z literatury, sztuki, archeologii, numizmatyki itd. Ciągła ewidencya pamiątek narodowych, odgrzebywanie historyi i geografii z pyłu zapomnienia i to bez grozy złej noty, rodzi w młodych umysłach wraz z poszanowaniem dla swej przeszłości rosnące z dniem każdym, w miarę bliższego poznania swego kraju, przywiązanie do szarego prochu rodzinnej gleby i jej współplemiennych mieszkańców a wzniosłe pojęcie: miłość Ojczyzny, nie zabrzmi w uszach takiej młodzi pustym tylko dźwiękiem, ale wzbierze w jej piersiach ożywczą falą i porwie ją do wzniosłych czynów, poświęceń i do godnej emulacyi z naszymi chrobrymi, których gorący żar uczuć nie wahał się na przedmurzu chrześcijaństwa życia oddać za wiarę i ojczyznę, albo znosić gorsze od śmierci cierpienia więzów, emigracyi, zesłania i posilenia. Miłość Ojczyzny nauczy ją tej prawdy, że cichy i wytrwały pracownik na roli, czy w obranym zawodzie, czy też sumiennie wypełniający swe obowiązki na powierzonem sobie stanowisku urzędnik, jest równie dobrym synem ojczyzny, choć mniejszego zażywa rozgłosu i chwały, jak ten, który przelewa swą krew, nadstawiając swą pierś na ataki wroga. Oby zadowolenie wewnętrzne z poczucia ciągłego doskonalenia się było zachętą do bezustannej pracy nad sobą, do dalszych ćwiczeń, a łamanie z trudem, ten wrodzony atrybut młodzieży, niech stanie się praktyczną szkołą hartu i sprawności skautowej. P. T. druhowi Zygmuntowi Wyrobkowi składam szczerą podziękę za uprzejme udzielenie światłych wskazówek. Więcej przeczytacie w książce... zapraszamy!
Polecamy również z tej kategorii: Inne książki tego autora: Nasi klienci, którzy kupili tę książkę, zamówili również:
Wstecz
|