Dobro i zło w wychowaniu dziecka. Tom pierwszy (wersja papierowa)Ku dobru |
Nakład wyczerpany
|
|
Muchacka Bożena Głażewski Michał Wydanie I, Kraków 2017, Format B5, Objętość 198 strony, Oprawa miękka, klejona, folia matowa ISBN: 978-83-8095-285-0 |
||
Kategoria:
Edukacja i pedagogika
|
||
Dobro, tak jak prawda czy piękno, jest pojęciem, które dość powszechnie uważa się za samowyjaśniające, intuicyjnie oczywiste, intersubiektywne. Chociaż ludzie powszechnie mają określone wyobrażenie o tym, „czym jest dobroć, wydaje się, że istnieje znaczna przestrzeń sporna między kompetentnymi użytkownikami tego słowa, dotycząca jego konkretnego sensu”. Można usiłować definiować to słowo za pomocą strategii redukcjonistycznych, sprowadzić jego konotacje do katalogu prostszych, konstytutywnych i dystynktywnych właściwości. Podobny charakter mają utylitarystyczne próby definiowania dobra w kategoriach skutkowych – jako tego, co powoduje przyrost szczęścia i zmniejszenie przykrości i cierpienia. „Wszystkie te cechy są prostsze niż dobro, ponieważ mamy większą jasność co do ich sensu”: przyrost poczucia szczęśliwości jest bardziej jednoznaczny, ścisły, konkretny niż dość abstrakcyjne „czynienie dobra”. To pierwsze wyjaśnia równocześnie, co sprawia, że rzeczy dobre są dobre – bo karmią ludzką szczęśliwość, podczas gdy rzeczy złe (ból, cierpienie) człowieka z niej deprywują. A może jest jeszcze inaczej – mimo tylu intersubiektywnych konotacji dobra, wspólnych cech i radykalnych podobieństw polimorficznego Dobro-Bytu, jego ostateczna denotacja jest każdorazowo tworzona indywidualnie i niepowtarzalnie przez każdego i dla każdego człowieka z osobna – niczym róża Małego Księcia… Fragment artykułu Michała Głażewskiego
Niniejszy tom, otwierający cykl, został podzielony na dwie części. Pierwsza to przyczynki do refleksji nad dobrem najwyższym, czyli summum bonum, które jest celem samym w sobie, zawierającym wszystkie inne rodzaje dobra. Pojęcie to zostało wprowadzone przez Cycerona jako odniesienie do idei boskości w starożytnej filozofii greckiej, później było stosowane w filozofii średniowiecznej i w kantyzmie do opisania wartości autotelicznej, wartości samej w sobie, naczelnej, najważniejszej, zajmującej najwyższe miejsce w hierarchii wartości. Nie sposób oceniać summum bonum pragmatycznie ze względu na skutki, jakie powoduje w działaniu, ponieważ jest wartością już tylko z tego powodu, że istnieje. Część drugą zatytułowano bonum honestum, czyli dobro godziwe. Odpowiadają mu wartości absolutne, będące kwantyfikatorami ostatecznej racji kultury. To dzięki nim człowiek doznaje (przeczuwa obecność) absolutu, uniwersum, sacrum.
Polecamy również z tej kategorii: Inne książki tego autora: Nasi klienci, którzy kupili tę książkę, zamówili również:
Wstecz
|